Pastel Make Up - Sleek Supreme

Cześć!

Gicgier Tadeusz powiedział kiedyś, że "Wiosna ubiera drzewa, szkoda że nas nie przyodziewa"...nie wiem kto to taki...ale chce udowodnić, że się mylił :)

Stworzyłam dziś dla Was wiosenny, pastelowy makijaż....

Wykonałam go na nowej paletce Sleek'a "SUPREME" . Jest to limitowana paleta cieni zaprojektowana we współpracy z domem mody PPQ. Zawiera 12 cieni w tym tylko jeden z nich jest perłowy (Wah Wah White). Cienie mają bogate i nasycone pigmenty na bazie mineralnej. Kasetka jest solidna i ma bardzo ciekawy design. W środku, oprócz lusterka znajduje się folia ochronna z nazwami wszystkich cieni. Można dowolnie zestawiać kolory cieni bez ryzyka, że któreś do sobie nie będą pasowały. Cienie są bardzo mocno na pigmentowane i mają aksamitną konsystencję, która sprawia,że łatwo się je rozprowadza na powiece.

Koszt paletki to tylko 32,90 zł!!! Dostępna na stronie alledrogeria.

 Przy pomocy tej paletki można stworzyć wiele makijaży...ja dziś pokaże Wam taki w którym wykorzystałam aż 7 cieni. Makijaż co prawda nie nadaje się na wyjścia, ale ładnie pokazuje przejścia kolorów oraz to jak prezentują się na skórze.

Makijaż zaczęłam od wystylizowania brwi w stylu Ombre :) Przód brwi przyciemniłam brązowym cieniem do stylizacji brwi a następnie zrobiłam delikatne przejście do koloru zielonkawego. W tym celu użyłam cienia P-Funk.
Powiekę zabezpieczyłam bazą pod cienie.

 Wewnętrzny kącik górny i dolny, aż do łuku brwiowego rozjaśniłam cieniem Shangrilas Lemon a następnie na niego nałożyłam Grand Master Flash.

Cień w kolorze Commodores Cream  nałożyłam od zewnętrznego kącika ku środkowi powieki a następnie roztarłam go ku skroni.

 Dolną powiekę podkreśliłam granatowym cieniem R&B. Zielonym cieniem P-Funk przyciemniam okolice nad brwią, łącząc go z błękitnym cieniem.

Pod granatową kreską rozcieram błękitny cień Blue Suede, aż do momentu połączenia się z różem na kościach policzkowych. Cieniem La Belle Blue rozblendowałam  granatowy cień ...dzięki czemu powstało ładne cieniowanie. Pogrubiającym tuszem wytuszowałam dokładnie rzęsy .

 

Różem w intensywnym kolorze wymodelowałam twarz ( policzki i czoło). Pomalowanie paznokci w błękitnym kolorze (OPI) i założenie opaski w tym samym odcieniu nadało całości dziewczęcego wyglądu :)

Kolory...kolory.....jak ja uwielbiam kolory :)

Jestem "przyodziana" przez wiosnę.....a jak Wy ją powitacie? :)

 Buziaki

Karolina