środa, 5 grudnia 2012

Eyeliner i trójwymiarowe usta

Cześć Dziewczyny!


Dziś przedstawię wam krok po kroku jak wykonałam makijaż który łączy w sobie nieśmiertelną i klasyczną kreskę eyelinerem oraz nowy trend jakim są trójwymiarowe usta :)
Efekt takiego połączenia jest bardzo dziewczęcy i romantyczny....no i nadaje się w sam raz na jutrzejsze mikołajki ... możecie przecież pomalować usta używając różnych odcieni czerwieni, zamiast różu :D
Makijaż i włosy: Karolina Zientek
Fot: www.facebook.com/t.pluszczyk
Modelka: Alexandra Lech
Asystent: Mateusz Prociak


Dzięki cudownemu Asystentowi Mateuszowi Prociakowi mam w posiadaniu zdjęcia "w akcji" :)...postanowiłam ich użyć do opisania wam tego makijażu krok po kroku.

Zaczęłam oczywiście od wyrównania skóry twarzy podkładem (Sephora Perfecting cover foundation 15- clair light). Drobne niedoskonałości przykryłam za pomocą kamuflaży (Kryolan).



Całą twarz dokładnie zmatowiłam sypkim pudrem ryżowym (Kryolan )



Bronzerem ( ziemia Egipska Bi-Kor) wymodelowałam twarz mocno akcentując przy tym kości policzkowe.



Cieniem do stylizacji (Smashbox brow tech taupe) wymodelowałam kształt brwi.




Powiekę zabezpieczyłam bazą pod cienie (Benefit Don't Stray) wyrównując kolor skóry oraz niwelując lekkie zasinienie. Czarnym, płynnym eyelinerem (Bell) namalowałam kreskę wzdłuż linii rzęs kierując się lekko ku górze przy zewnętrznym kąciku.


Dokładnie wytuszowałam rzęsy czarnym, pogrubiającym tuszem.


Usta zabezpieczyłam najpierw odrobiną podkładu. Następnie różową pomadką (Kryolan LC213- paleta) wypełniłam usta zaczynając od kącików ust...zostawiłam jednak środek ust nie wypełniony.



Na środkową część ust oraz granice ciemnej pomadki nałożyłam jasno różowy, kryjący błyszczyk ( Kryolan- Lip shine cirkle art.5226), tak aby stworzyć płynne przejście kolorystyczne. Aby nadać ustom trójwymiaru... sam środek rozjaśniłam białym, matowym cieniem oraz oprószyłam go białym, mieniącym się brokatem. Całość pokryłam grubą warstwą mocno błyszczącego, transparentnego błyszczyka ( Kryolan Lipenglanz Art. 5210. Dzięki temu wcześniej nałożone wcześniej pomadki oraz brokat wyglądały jak pod grubą warstwą wody :)



Tak jak pisałam wcześniej...możecie dowolnie zamieniać kolory i bawić się nimi dostosowując do okazji :)




Jeśli byłyście grzeczne w tym roku....a zapewne tak właśnie było :D ...to życzę wam żebyście zaraz po przebudzeniu znalazły przy łóżku ogromny prezent od Świętego Mikołaja...a w nim.......mnóstwo kolorowych kosmetyków !!!! :)

Buziaki


Karolina


6 komentarzy:

  1. powiem Ci, że dorównuje ta praca tym ze strony ApropoMakeUp co pracuje na MAP :)rewelacyjne usta, ja jutro będę podobnie się bawiła, ale w kolorach raczej intensywnych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny efekt usta wyglądają cudownie, sama muszę spróbować uzyskać taki efekt.

    OdpowiedzUsuń
  3. usta przecudne
    całość makijażu świetna !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Usta, makijaż, modelka, normalnie rewelacja :) Podziwiam i zazdroszczę!!!

    OdpowiedzUsuń