poniedziałek, 12 listopada 2012

Potęga koloru Dior



Cześć Dziewczyny!


Bardzo chciałam wam pokazać makijaż dzięki któremu spotkało mnie w życiu wiele dobrego..... :)

Dnia 13 lipca 2011 roku, Sephora ogłosiła na swoim blogu www.blogmakijaz.pl ogólnopolski konkurs "Być jak mistrz makijażu". Aby w nim wystartować należało wykonać makijaż o temacie "Potęga koloru Dior" ....postanowiłam spróbować. Napisałam więc do zaprzyjaźnionego fotografa Tomasza Pluszczyka, z którym stale współpracuję oraz do modelki Klaudii Danch, którą uwielbiam i podziwiam za urodę. Od razu zdecydowali mi się pomóc..zawsze można na nich liczyć :) W realizacji pomogła mi również Wioletta Nonas ze Studia Fryzur LePrestige, która wykonała przecudowną fryzurkę która dopełniła makijaż. Oczywiście cała ekipa od początku mocno we mnie wierzyła...a ja uparcie twierdziłam, że to tylko zabawa i że na pewno nie wygram......
No cóż...mieli racje :) Moment w którym dowiedziałam się o wygranej zapamiętam bardzo długo...późnym wieczorem w drodze powrotnej do domu dostałam sms-a od Tomka o treści "pierwsze miejsce"....tylko tyle, a znaczyło tak wiele :) Szok !!!! Potem weszłam na stronę gdzie ogłoszony był wynik TUTAJ .... w tym momencie uznałam się za największą farciare na świecie :)


Długo zastanawiałam się nad makijażem. Temat o dziwo zbyt wiele mi nie mówił....nie wiedziałam czego może oczekiwać jury. Wiadomym jest, że Dior lubi graficzne makijaże, ale ja nie heh :).... kolory kojarzą mi się z lekkością i płynnością. Pomyślałam, że jednak jest to "Potęga koloru DIOR" więc powinnam połączyć graficzny makijaż z czymś "lekkim" i delikatnym ....tak powstała JASKÓŁKA :) Jest ona symbolem światła słonecznego, wiosny, wczesnego ranka i odrodzenia. Kreski na oku stworzyły jaskółczy ogon, a kolory jej skrzydła.



Jak zwykle podczas robienia zdjęć bawiliśmy się rewelacyjnie nie czując w ogóle presji konkursu. Najzabawniejsze było zrobienie zdjęcia, które jest poniżej ...tego z lewitującą kulą z kwiatków :) Każdy z obecnych na sesji uczestniczył w jego wykonaniu.Tak naprawdę była to nie kula ale zaledwie jej połówka...która zawieszona była na cieniutkiej żyłce...tak jakby na wędce...ja stałam na krześle trzymając "wędkę", a asystent Mateusz Prociak ,pode mną, trzymał lampę za kwiatkami ...albo odwrotnie...już sama nie pamiętam ;p. Klaudia z ręką wyciągniętą przed siebie udawała, że włada magicznymi mocami..... i tak czekaliśmy, aż "kula" odwróci się do dogodnej pozycji , żeby Tomek zrobił to piękne ujęcie :) Więc nie myślcie, że to wszystko to photoshop :) Kiedy odbierałam swoją nagrodę dowiedziałam się, że kiedy jury dostało moje zgłoszenie to pomyśleli, że to żart....że ktoś przesłał im zdjęcia z nowej kampanii Diora, więc przesłali te zdjęcia do głównej siedziby w Paryżu, aby to potwierdzili....a tu psikus :) ...byli nimi po prostu zachwyceni :)



Pewnie ciekawią was nagrody :) Mogłam sobie sama skompletować zestaw kosmetyków Dior o wartości 1000 zł . Zostałam również zaproszona do Warszawy na dwudniowe warsztaty z Julie Bodrier – główną kreatorką makijaży Sephora oraz Alexem Chatti – głównym wizażystą marki Dior. Poza tym zostałam gościem specjalnym na konkursie makijażystów Sephory "Mistrz makijażu 2011". Najpiękniejszym momentem podczas mojej przygody w Warszawie nie był moment odbierania nagród....ale krótka chwila, kiedy podczas "spacerowania" z jury pomiędzy wykonującymi makijaże uczestniczkami konkursu, Alex Chatii ...światowy i genialny wizażysta ...zapytał się mnie o zdanie ,jaki makijaż mi najbardziej przypadł do gustu i co o nich myślę....oniemiałam..poczułam się niezwykle doceniona. A kiedy się z nim żegnałam i dziękowałam za cudowne warsztaty, przytulił mnie i powiedział ,że wróży mi dużą karierę, że ma nadzieje mnie jeszcze spotkać i że zaszczytem było mnie poznać.....popłakałam się jak dziecko :)..tych słów nie zapomnę do końca swojego życia...bo właśnie wtedy uwierzyłam w siebie. Do tego momentu ciężko mi było uwierzyć,że ja ..dziewczyna z małego miasteczka mogę coś osiągnąć w tym wielkim kolorowym świecie. Teraz już wiem, że warto walczyć o swoje marzenia mimo, że czasem wydają się nam nieosiągalne :)

Tym sentymentalnym akcentem kończę swój post. Mam nadzieję, że znalazłyście w nim coś co dało wam takiego chociaż małego "kopniaka" do pójścia na przód i do walki o swoje marzenia :)

Buziaki


Karolina




23 komentarze:

  1. Gratuluję :) Właśnie pokazałaś że odrobina chęci wystarczy aby zdobywać marzenia ;) Oby do przodu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Odrobina chęci..tylko tyle! Więc dlaczego by nie próbować? :)

      Usuń
  2. Bardzo fajny post, wzruszyłam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twoje makijaże :) a ten z Diora to taki profesjonalizm, że pokazuję każdemu go wokół:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem po prostu w Tobie zakochana <3 ! Gratuluję i czuję się dumna, że mamy w Tarnowskich Górach światowa makijażystkę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś niesamowita. Ciągle czekam na nowe i za każdym razem interesujące posty!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo motywujący post:) prowadzisz może kursy/warsztaty makijażu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie nie mam możliwości prowadzenia kursów :( Jednak mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda mi się coś w tym kierunku zdziałać :)Jeśli będę coś organizować to na pewno ogłoszę to na blogu.

      Usuń
  7. Dokładnie, potrafisz bardzo dobrze zmotywować do zdobywania swoich marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję, makijaż naprawdę świetny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje z całego serca! Bardzo motywujący i inspirujący post. Cieszę się razem z Tobą! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. WoW, gratulacje! Super makijaż i ta fotka niesamowita z ta kulą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedy wyniki konkursu którego jesteś współorganizatorem ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to możliwe, że ja dopiero dziś trafiłam na twój blog!!! Twój diorowski makijaż oczywiście znam, pamiętam z tego konkursu. Wygrana w 100% zasłużona :) Gratuluję z opóźnieniem. Dziś dopiero mogłam odkryć, jak wielkim talentem dysponujesz.Ty nie tworzysz makijaży, Ty komponujesz na buzi obrazy. Kosmos mnie po prostu zachwycił. wygląda jak photoshop! Jesteś fenomenalna, kibicuję Ci z całego serca!!! co tu dużo mówić, życzę Ci spektakularnej kariery :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cayenne, podpisuję się w całej rozciągłości i każdą kończyną pod Twoim komentarzem :)
    Karolina, jesteś absolutnie genialna, masz ogromny talent, fenomenalne pomysły, wyczucie koloru i... ach, no! :) Patrzę, podziwiam i nie mogę, po prostu nie mogę przestać Cię oglądać/czytać. Z całego serducha gratuluję i trzymam kciuki za rozwój kariery, bo tego, że nastąpi, jestem więcej niż pewna! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. super !:) zasluzona nagroda,niezwykly talent ...tez nie wiem dlaczego dopiero Cie "odnalazlam" :D..
    wiara w siebie to podstawa w drodze do kariery plus talent,który posiadasz ...
    na pewno to co do tej pory osiagnelas to dopiero poczatek ,zycze dalszych sukcesow ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. motywujesz! życzę Ci dalszych sukcesów;) :**

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam twoje makijaze bardzo sie nimi inspiruje i podziwiam cie ze przy tylu sukcesach jestes normalna fajna dziewczyna dalszych sukcesow a ten makijaz probuje odtworzyc 3 raz i dalej nic :((

    OdpowiedzUsuń