Cześć dziewczyny!
Poruszając się komunikacją miejską lub chociażby spacerując po mieście, codziennie natykam się na kobiety, które POPEŁNIAJĄ ZBRODNIĘ na swojej twarzy ! Moje „zboczenie zawodowe” nie pozwala mi siedzieć bezczynnie w takiej sytuacji ;) ...ale co z tym zrobić ? Postanowiłam przedstawić największe grzechy w poniższym poście. Połączmy siły i sprawmy, aby świat stał się piękniejszy rozgrzeszając te zbłąkane kobiety :)
1 ZA DUŻO PODKŁADU!
Jeżeli chcesz zatuszować jakieś przebarwienia lub inną „awarię” skórną na twarzy nie nakładaj podwójnej warstwy podkładu! Zaopatrz się w korektor !
2 PODKŁAD ŹLE ROZTARTY!
Biała linia przy włosach od razy rzuca się w oczy. Nakładając podkład musimy pamiętać o jego dokładnym roztarciu od czubka nowa po płatki uszu :) Niezabezpieczona skóra zacznie się szybciej świecić przez co mogą powstać nieestetyczne plamy.
Jeżeli chcesz zatuszować jakieś przebarwienia lub inną „awarię” skórną na twarzy nie nakładaj podwójnej warstwy podkładu! Zaopatrz się w korektor !
2 PODKŁAD ŹLE ROZTARTY!
Biała linia przy włosach od razy rzuca się w oczy. Nakładając podkład musimy pamiętać o jego dokładnym roztarciu od czubka nowa po płatki uszu :) Niezabezpieczona skóra zacznie się szybciej świecić przez co mogą powstać nieestetyczne plamy.
3 NAŁOŻENIE PODKŁADU NA BRWI I
WŁOSY!
Fakt- w poprzednim punkcie pisałam, że ma być dokładnie roztarty aż do linii włosów...ale nie ma się znajdować NA nich ! Podkład na brwiach i włosach wygląda bardzo nieestetycznie i sztucznie!
4 ŁUSZCZĄCY SIĘ PODKŁAD!
Jeżeli masz wysuszoną i łuszczącą się skórę, najpierw powinnaś usunąć martwy naskórek peelingiem a później mocno ją nawilżyć :) Użycie kryjącego, matującego podkładu na taką cerę będzie skutkować tym, że podkład będzie „odchodzić” razem ze skórą i zwiększy się jego „widoczność”. Takiego efektu nie chce raczej żadna z nas :)
5 ZBYT CIEMNY LUB JASNY PODKŁAD!
Obie opcje to fatalne rozwiązanie:) Jeżeli chcemy się „opalić” wtedy używamy bronzera aby wymodelować twarz a nie nakładamy na cała twarz podkładu 2 tony ciemniejszego! Jeśli zaś chcemy rozjaśnić i rozświetlić sobie twarz, a reszta naszego ciała nie ma koloru „śnieżki”, postarajmy się tylko rozjaśnić takie partii jak kości policzkowe, nos,środkowa część czoła. Tak wymodelowana twarz nabierze subtelnego rozświetlenia pasującego do reszty makijażu:)
Fakt- w poprzednim punkcie pisałam, że ma być dokładnie roztarty aż do linii włosów...ale nie ma się znajdować NA nich ! Podkład na brwiach i włosach wygląda bardzo nieestetycznie i sztucznie!
4 ŁUSZCZĄCY SIĘ PODKŁAD!
Jeżeli masz wysuszoną i łuszczącą się skórę, najpierw powinnaś usunąć martwy naskórek peelingiem a później mocno ją nawilżyć :) Użycie kryjącego, matującego podkładu na taką cerę będzie skutkować tym, że podkład będzie „odchodzić” razem ze skórą i zwiększy się jego „widoczność”. Takiego efektu nie chce raczej żadna z nas :)
5 ZBYT CIEMNY LUB JASNY PODKŁAD!
Obie opcje to fatalne rozwiązanie:) Jeżeli chcemy się „opalić” wtedy używamy bronzera aby wymodelować twarz a nie nakładamy na cała twarz podkładu 2 tony ciemniejszego! Jeśli zaś chcemy rozjaśnić i rozświetlić sobie twarz, a reszta naszego ciała nie ma koloru „śnieżki”, postarajmy się tylko rozjaśnić takie partii jak kości policzkowe, nos,środkowa część czoła. Tak wymodelowana twarz nabierze subtelnego rozświetlenia pasującego do reszty makijażu:)
6 ZŁY DEMAKIJAŻ!
… Lub co gorsza jego BRAK! -tego podpunktu chyba nie muszę komentować. Demakijaż to podstawa!
7 ROZŚWIETLONY TRĄDZIK!!!
Jeżeli mamy problemy skórne:wypryski,blizny lub po prostu nierówną skórę, a nałożymy na nią podkład rozświetlający z połyskującymi drobinkami to te wszystkie niedoskonałości będą świecić jak „latarnia morska” ! Mam nadzieję, że zrozumiecie moje porównanie :) heh... Mając taki problem, używamy tylko i wyłącznie produktów MATUJĄCYCH !......TRIK! - aby odciągnąć dodatkowo uwagę od „problemu”....podkreśl bardziej oczy :D ( to coś na zasadzie założenia większego dekoltu :) heh )
A was jaki błąd w używaniu podkładu u innych najbardziej denerwuje?
Może znacie jakieś inne grzeszki o których warto tutaj wspomnieć ? :)
… Lub co gorsza jego BRAK! -tego podpunktu chyba nie muszę komentować. Demakijaż to podstawa!
7 ROZŚWIETLONY TRĄDZIK!!!
Jeżeli mamy problemy skórne:wypryski,blizny lub po prostu nierówną skórę, a nałożymy na nią podkład rozświetlający z połyskującymi drobinkami to te wszystkie niedoskonałości będą świecić jak „latarnia morska” ! Mam nadzieję, że zrozumiecie moje porównanie :) heh... Mając taki problem, używamy tylko i wyłącznie produktów MATUJĄCYCH !......TRIK! - aby odciągnąć dodatkowo uwagę od „problemu”....podkreśl bardziej oczy :D ( to coś na zasadzie założenia większego dekoltu :) heh )
A was jaki błąd w używaniu podkładu u innych najbardziej denerwuje?
Może znacie jakieś inne grzeszki o których warto tutaj wspomnieć ? :)
Ósmy grzeszek to podkład niezafiksowany pudrem i zbierający się we wszystkich zmarszczkach i załamaniach skóry :)
OdpowiedzUsuńOJ TAK ! :) Ten błąd zdecydowanie trzebaby dopisać do tej listy grzechów ! :)
Usuńtak jak pisałaś ''zle roztarty podkład'' .. i ta boska linia pod brodą:D a kolor podkładu - pomaranczowy? hihihi ;-)
OdpowiedzUsuńM. Kozłowska
taki pomarańczowy odcień podkładu można oglądać nie tylko na twarzy jego zwolenniczek, ale również na kołnierzach ich białych kurteczek ;p .....tak mi się kojarzy "ten" typ dziewczyn :)
Usuńhahahaah dokładnie ;-)
Usuńp.s bardzo ciekawy blog, będę tu często wpadać;-)
M.Kozłowska
I dlatego lubie czytac Twojego bloga. Sensownie piszesz i ... malujesz:)
OdpowiedzUsuńWięcej wpisów, bo każdy jest ciekawy:)
bardzo dziękuje :) Postaram się jak najczęściej pisać o wszystkim z dziedziny makijażu :) Jeżeli masz jakieś propozycje na posty - o czymś chciałabyś poczytać... to ja chętnie się z tym zapoznam i skrobnę coś od siebie :)
UsuńJestem pewna, że cokolwiek napiszesz i tak będzie mi się podobało i chętnie poczytam:)
UsuńWitaj Karolinko!
OdpowiedzUsuńZ dwojga złego i tak już lepiej wygląda podkład zbyt jasny niż zbyt ciemny.
Wiesz, że mi ten podkład z pomarańczowym odcieniem kojarzy się tak samo - z białymi kurteczkami i białymi kozaczkami :D:D
Masz racje...bo zbyt jasny podkład da się jeszcze uratować bronzerem i wyglądać "normalnie" a zbyt ciemny podkład nadaje się już tylko do zmycia :)
UsuńCo do tej mody na białe kurteczki z futerkiem i białe kozaczki to na szczęście widuje się takie przypadki coraz rzadziej co mnie bardzo cieszy :)
Biale kozaczki to nie moda tylko stan umysłu ;)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam :)
Usuńteż nie lubię osób z toną tapety na twarzy... to wygląda koszmarnie... albo pomalowane szminką zęby.. bleee.. ;/
OdpowiedzUsuńo tak, z tego wszystkiego to demakijaż najważniejszy :)
OdpowiedzUsuń