“How does one become a
butterfly? You must want to fly so much that you are willing to give
up being a caterpillar”.
„Jak można stać się motylem? Musisz tak bardzo chcieć latać, że jesteś gotów porzucić bycie gąsienicą „
– Trina Paulus
Natknęłam się dzisiaj na ten wspaniały cytat, dzięki któremu zaczęłam wspominać momenty w moim życiu, które pomogły mi się rozwinąć i uwierzyć we własne możliwości.
Przypomniałam sobie, że nie opowiedziałam Wam jeszcze o konkursie SEPHORA UNIVERSITY. Śpieszę więc naprawić swój błąd :)
„Jak można stać się motylem? Musisz tak bardzo chcieć latać, że jesteś gotów porzucić bycie gąsienicą „
– Trina Paulus
Natknęłam się dzisiaj na ten wspaniały cytat, dzięki któremu zaczęłam wspominać momenty w moim życiu, które pomogły mi się rozwinąć i uwierzyć we własne możliwości.
Przypomniałam sobie, że nie opowiedziałam Wam jeszcze o konkursie SEPHORA UNIVERSITY. Śpieszę więc naprawić swój błąd :)
O konkursie dowiedziałam się ze
strony blogmakijaz.pl. Aby wziąć w nim udział należało wejść
na stronę www.sephorauniversity.pl
, wykonać autorski makijaż pasujący do jednej z trzech kategorii
:Klasyk,Glamour,Trendy, a następnie przesłać maksymalnie 3 jego
zdjęcia.
Ponieważ już raz udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez Sephorę- („Potęga koloru Dior” o którym pisałam już wcześniej TUTAJ) , pomyślałam więc, że „Nic dwa razy się nie zdarza. I nie zdarzy....”. Jednak zgodnie z moim przekonaniem.... że zawsze warto próbować...wysłałam zdjęcie wykonanego przeze mnie makijażu. I teraz z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Wisława Szymborska była w błędzie!!!!...czasem jest nam jednak dane przeżyć coś ponownie :)
Finał odbył się 28 sierpnia w perfumerii Sephora w CH Arkadia w Warszawie. Konkurencja była bardzo duża..... dziewczyny mega zdolne. Wśród finalistek spotkałam dwie blogerki... trustmyself oraz maxineczka :)
Ponieważ już raz udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez Sephorę- („Potęga koloru Dior” o którym pisałam już wcześniej TUTAJ) , pomyślałam więc, że „Nic dwa razy się nie zdarza. I nie zdarzy....”. Jednak zgodnie z moim przekonaniem.... że zawsze warto próbować...wysłałam zdjęcie wykonanego przeze mnie makijażu. I teraz z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Wisława Szymborska była w błędzie!!!!...czasem jest nam jednak dane przeżyć coś ponownie :)
Finał odbył się 28 sierpnia w perfumerii Sephora w CH Arkadia w Warszawie. Konkurencja była bardzo duża..... dziewczyny mega zdolne. Wśród finalistek spotkałam dwie blogerki... trustmyself oraz maxineczka :)
Tematem makijaży była „POTĘGA
KOLORU”. Miałyśmy do dyspozycji całe wyposażenie Sephory!
Czułam się jak dziecko w Disneylandzie:) Jeden przeogromny kufer z
najlepszymi kosmetykami :) W większości korzystałam z kosmetyków
Makeupforever, ponieważ mają niesamowicie nasycone barwy
:) Mogłyśmy również wylosować swoją
modelkę...miałam wielkie szczęście losując piękną Aleksandrę
Kowal.
Postawiłam na „świeży i lekki” makijaż podkreślający urodę modelki. Zachód słońca na górnej powiece..a na policzkach i ustach....niezwykle dziewczęcy róż.
A oto wszystkie finałowe makijaże...
Po wykonanej pracy....wyniki !!!
Udało mi się zdobyć wyróżnienie! :) Pierwsze miejsce zdobyła
bezkonkurencyjna Agnieszka Skowroń .
Pewnie ciekawią Was nagrody które otrzymałam :)...Duuuuużo ich :) oprócz kosmetyków, pędzli, kosmetyczek, pasa charakteryzatorskiego ...mój wymarzony kufer na kółkach oraz bon na 500 zł na kosmetyki :D
Pewnie ciekawią Was nagrody które otrzymałam :)...Duuuuużo ich :) oprócz kosmetyków, pędzli, kosmetyczek, pasa charakteryzatorskiego ...mój wymarzony kufer na kółkach oraz bon na 500 zł na kosmetyki :D
Więcej zdjęć z konkursu możecie zobaczyć na moim profilu Facebook'owym
30 sierpnia w kioskach ukazało się
GLAMOUR z moją pracą – a w październikowym wydaniu relacja z
konkursu .
…...I znowu przeżyłam cudowne
chwile w Warszawie.... wśród wspaniałych ludzi, którzy upewnili
mnie jeszcze bardziej w tym, że znajduję się w odpowiednim miejscu
i że choćby nie wiem co się działo...nigdy nie mogę zrezygnować
ze swoich marzeń. I wiecie co?...NIE ZAMIERZAM ! :)
super, gratulacje ;)))
OdpowiedzUsuńmakijaż piękny
Piękny makijaż, gratuluję ;))
OdpowiedzUsuńDo dziś z Wikusią oglądamu zdjecia w gazecie :*Cudnie !!
OdpowiedzUsuńgratuluje , trzeba sie wszedzie pokazywac a noż sie uda i własnei Tobei udaje jak widac;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia:)
OdpowiedzUsuńChciałam też wyrazić pełen podziw dla Twojej pracy i jej efektów.Niedawno trafiłam na Twojego bloga i zrobił na mnie ogromne wrażenie:)
Pisałaś w jednym z postów o tym,że w dążeniu do Twoich marzeń wspierali Cię przyjaciele i obecny mąż.Moją początkową decyzję o pójściu na studium wizażu i chrakteryzacji wszyscy negowali.Wybrałam w końcu normalne studia i mam nieodparte wrażenie,że marnuje czas i coś mnie omija.(Nawet teraz zamiast uczyć sie do sesji czytam Twojego bloga i oglądam tutoriale dotyczące make-up na youtubie:)
Z zainteresowaniem przeczytałam większość Twoich postów i pasja z jaką piszesz oraz wiara w sens tego co robisz zainspirowały mnie do napisania tego komentarza.Niedawno podjęłam decyzję,że warto spróbować i przekonać się czy wizaż będzie dawał mi tyle radości i satysfakcji ile Tobie.Właściwie to chciałabym zapytać czy miałabyś jakąś radę dla mnie dotyczacą wyboru szkoły,w której mogłabym nabyć rzetelna wiedzę.
Pozdrawiam,
Samanta:)
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :*...jednocześnie jest mi bardzo przykro, że bliscy nie rozumieją Twojej pasji:(....ale nie martw się...nie to jest najważniejsze! Te troski pewnie wzięły się z tego, że w dzisiejszych czasach nie jest łatwo "zarabiać" , tym bardziej na "dobrach luksusowych"- czyli tych które nie są niezbędne do życia :(... ale nie martw się....Twoja rodzina szybko sie przekona że jeżeli ktoś ma w sobie prawdziwą pasję,chęci i umiejętności...to w każdym zawodzie można osiągnąć sukces i zarabiać robiąc to co się kocha:) A wierz mi....da się zarobić na wykonywaniu makijaży :)
UsuńNa początku jednak troszkę trzeba zainwestować w swój rozwój. Ciężko jest mi polecić Ci jakąś szkołę wizażu ponieważ żadnej nie ukończyłam...jestem samoukiem ...a teorii nauczyłam się w szkole kosmetycznej. Bardzo dobrze, że podpatrujesz inne wizażystki na blogach i youtubie...to nauczy Cie paru trików...jednak swój własny styl wypracujesz sobie sama ...ćwicząc...ćwicząc i jeszcze raz ćwicząc :) Maluj wszystkich wokół i inspiruj się wszystkim co Cie otacza :)
świetny blog!
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
proszę zagłosuj na mnie w konkursie ANSWEAR.com!!
http://apps.facebook.com/click_contest/page/gallery?fanpage=456&lang=pl
z góry dziękuję :*
gratulacje...zazdroszczę talentu ;)
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniała ! PRzeczytałam cała relację tu i na fb i nie mogę wyjść z podziwu... :)) Twój talent jest ogromny!!!!!!
OdpowiedzUsuń