piątek, 29 marca 2013

Makijaż dla ....MĘŻCZYZN ! :)

Cześć!


Jeanne Moreau stwierdziła kiedyś, że „ Uroda mężczyzny tkwi w jego sukcesach”....pewne żydowskie przysłowie mówi zaś, że „....uroda mężczyzny jest w jego inteligencji”. Więc jak to jest w końcu z tą męską urodą...co sprawia że mężczyzna jest wyjątkowy i pociągający? Naturalna „surowość” czy zamierzony i wypielęgnowany wygląd?

Dzisiaj poruszę nieco delikatny i być może kontrowersyjny temat.....makijażu dla mężczyzn... :)


 
Przygotowując się do tego artykułu przeglądałam fora internetowe na których inni wypowiadali się na temat wymalowanych mężczyzn. Przyznam się, że nie zaskoczyło mnie to co przeczytałam....
Ja osobiście wolę jak mężczyźni wyglądają naturalnie....a najlepiej jeśli mają mocno zarysowaną szczękę i kilkudniowy zarost, który jest „pod kontrolą” :) ...
Coś w typie Iana Somerhalder'a , Adama
Levine'a, Bradley'a Coopera lub mojego męża :)

Jako wizażystka często maluje panów...najczęściej są to modele pozujący do sesji zdjęciowej. Taki makijaż jest koniecznością ! Każda osoba występująca przed kamerami czy aparatem musi zostać przez nas „skorygowana”. Makijaż taki polega głównie na zmatowieniu skóry, zatuszowaniu niedoskonałości ...wyczesaniu brwi ( do tego najczęściej używam przeźroczystej odżywki do rzęs lub wosku do brwi),jeśli rzęsy są zbyt jasne, to trzeba je delikatnie przyciemnić tuszem, uważając by nie skleić włosków ...ma to wyglądać naturalnie. Jeżeli usta modela są popękane i wysuszone to nakładam na nie balsam Carmex- balsamu nie widać...za to usta stają się pełniejsze. Czasem zdarza się, że trzeba nieco wymodelować twarz....przydaje się to szczególnie do czarno-białych zdjęć.

Czy wiecie, że istnieją kosmetyki kolorowe stworzone tylko dla mężczyzn?:)
Ja w swojej kolekcji posiadam Ziemię Egipską firmy Bi Kor... kosmetyki te różnią się nieco od kobiecych składem. Przykład na poniższym zdjęciu...



Takim bronzerem można zdziałać cuda....można np. pięknie podkreślić męski „sześciopak” :D …przyciemniamy po prostu zagłębienia pomiędzy mięśniami, dzięki temu tworzymy złudzenie, że są one jeszcze głębsze. Może uda mi się namówić kiedyś męża, aby był moim modelem..wtedy pokaże Wam jak to działa :)


Wykonywanie makijażu modelom to nie jedyne wezwanie przed którym staje wizażystka.
Kiedy jeżdżę do panien młodych często spotykam się z tym, że brat, ojciec lub pan młody prosi mnie o małą pomoc :) Przed takim ważnym wydarzeniem zawsze może się zdarzyć mały wypadek np. przy goleniu....wtedy do akcji wchodzę ja :) Trzeba to zrobić tak, aby nie było widoczne...tak samo jak w przypadku zmatowienia pana młodego, pudrujemy transparentnym pudrem i utrwalamy mocno fixerem w sprayu...jeżeli makijaż nie jest widoczny, wtedy każdy pan jest zadowolony :)Bywają również przypadki kiedy wieczór kawalerski wymyka się delikatnie spod kontroli i pan młody ma w dzień ślubu ładną pamiątkę pod okiem...temu też trzeba zaradzić...dokładnie zakamuflować.
Miałam kiedyś przypadek pana młodego, który miał poważny wypadek na dwa tygodnie przed ślubem....nic poważnego mu się na szczęście nie stało...ale wypadek pozostawił bliznę na łuku brwiowym i dużego siniaka pod okiem.
Biednemu odechciało się ślubu...był bardzo przejęty tym, że będą robione zdjęcia oraz kręcony film, który przecież ma być wspaniałą pamiątką....a on jest poobijany. Poświęciłam mu więcej czasu niż samej pannie młodej, ale udało mi się zakamuflować siniaka, oraz brak brwi w miejscu rozcięcia łuku brwiowego...po prostu dorysowując włoski cieniem do stylizacji brwi. To był kolejny żywy przykład na to, że makijaż jest bardzo potrzebny w naszym życiu...poprawia samopoczucie, a nawet potrafi uratować nas w najważniejszym dniu naszego życia :)



Ok...omówiłam już zakres niewidocznego...lub prawie niewidocznego makijażu dla mężczyzn...ale co z tymi panami którzy chcą, aby ich makijaż był widoczny? I nie mówię tutaj o słynnych Drag Queen :) Istnieje jeszcze rockowy styl lub emo....no wiecie...panowie malujący na czarno nie tylko paznokcie ale również oczy czy usta. Przyznam, że taka czarna obwódka wokół oczu u mężczyzn nawet mi się podoba...oczywiście u wytatuowanych rockmanów występujących na scenie :) Im to bardzo pasuje...i nie odejmuje im to męskości:) Chociaż taki makijaż przypomina mi bardzo oczy górników wracających z kopalni....heh...pamiętam, że jak byłam mała to się takich panów bałam...nie rozumiałam czemu mają takie czarne oczy ...już mi przeszło heh :)

 
...Czasem jednak najlepszym makijażem dla mężczyzny jest czerwona pomadka...odciśnięta na jego policzku czyż nie? :)
Make Up - Karolina Zientek ( ale to nie ja jestem autorką tych buziaków heheh )
Model – Michał Węgrzyn
Foto- Agata Kuler




Jestem ciekawa co Wy uważacie na temat pomalowanych mężczyzn …. gdzie leży według Was granica:)


Buziaki

Karolina






poniedziałek, 25 marca 2013

Wielkanocny makijaż :)

Cześć!


Wiosno gdzie jesteś ? ? ? ....Tęsknimy bardzo....prawda? :)

Skoro na dworze mróz, to stworzyłam sobie dzisiaj wiosnę w moim mieszkaniu...i na twarzy :)

Ekstrawagancki, kolorowy makijaż specjalnie dla Was, aby umilić oczekiwanie na tą najpiękniejszą porę roku.....



Taką "kropkowaną" kreskę na oku niczym skorupka przepiórczego jajka kojarzycie już pewnie z niejednego makijażowego bloga.... Ja również postanowiłam taki makijaż wykonać, ale w nieco rozbudowanej formie :)

Makijaż zaczęłam od przygotowania powieki. Cielistym cieniem Count Basi Beige z paletki Sleek Respect zmatowiłam i rozjaśniłam całą powiekę. Brązowym matowym cieniem przyciemniłam załamanie oka.


Czarnym eyelinerem w pędzelku Bell narysowałam kreskę wzdłuż linii rzęs, a następnie przy jej krawędzi zrobiłam kropeczki.

 Pomiędzy czarnymi kropeczkami oraz na kresce zrobiłam białe kropki. W tym celu można użyć miękkiej białej kredki, eyelinera lub farbki. Następnie wytuszowałam rzęsy.
I oto mamy efekt przepiórczego jajka na powiece:)...ciekawy efekt prawda?
Ale pójdźmy dalej.....:)



 Brązowym, kremowym cieniem lub woskiem z cieniem do stylizacji brwi ( tak było w moim przypadku), narysowałam przedłużenie brwi, dolnej powieki, a następnie ten sam brązowy cień którym wcześniej modelowałam powiekę przeciągnęłam pomiędzy tymi dwoma kraskami. Powstały nam trzy kreski przedłużające oko. Teraz należy wypełnić je kolorem :)


Górną kreskę ( przedłużenie brwi) wymodelowałam czerwonym cieniem Otis Red oraz pomarańczowym Aretha Orange - oba z paletki Sleek Respect. Pomiędzy brwią, a kreską środkową rozjaśniłam białym cieniem Gladys White również z paletki Sleek Respect. Widoczny zielony cień nosi nazwę P-Funk z paletki Sleek Supreme.Ten cień nałożyłam również w wewnętrznym kąciku dolnej powieki. Dolną kreskę wymodelowałam bordowym cieniem Vandellas oraz różowym New Jack Pink - oba z paletki Sleek Respect. Te cienie poprowadziłam w dół, aż do połączenia z różem na pości policzkowej.


Czernym eyelinerem i białą farbką naniosłam na makijaż kropeczki, aby uzyskać bardziej Wielkanocny klimat:)


 Przykleiłam sztuczne rzęsy w pasku a usta pomalowałam na soczysty różowy kolor ( Kryolan). Pomadkę lekko zmatowiłam sypkim pudrem...matowe jakoś bardziej mi pasowały do całości ...


Makijaż gotowy! :) I jak Wam się podoba taka "pisanka" na oczach? :)

Ale jaja heh :)


Kochani...pewnie jeszcze pojawi się jakiś nowy post do świąt...ale skoro już jesteśmy w takim wielkanocnym klimacie to chce już dzisiaj złożyć Wam życzenia....zdrowych, radosnych i spokojnych świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka i mokrego dyngusa....i pamiętajcie żeby zrobić sobie w ten dzień WODOODPORNY MAKIJAŻ ;)


Buziaki

Karolina


środa, 20 marca 2013

BE WILD! Charakteryzacja na geparda :)


 Cześć !


....Wierze w to, że mamy w sobie bardzo dużo ze zwierząt...ich dzikość, a czasem nawet nieprzewidywalność :) Dlatego dziś chciałam pokazać Wam moją "zwierzęcą" stronę wykonując charakteryzację inspirowaną gepardem.


....... to bardzo ciekawe jak taka charakteryzacja pomaga poczuć się "inaczej"....możecie mi uwierzyć...dzisiaj poczułam się na prawdę dziko ...odkryłam w sobie kocice :D heh
Zresztą same zobaczcie....



Do wykonania tego makijażu w większości użyłam paletki Sleek Au Naturel.
Po zabezpieczeniu powieki bazą pod cienie wykonałam smoky eye w czerni i brązie (Noir i Bark). Wewnętrzny kącik oka rozświetliłam złotym cieniem Inglot.
 Linię wodną oka przyciemniłam czarną kredką Kryolan. Płynnym, czarnym eyelinerem w pędzelku Eveline obrysowałam oko, pociągając kreski w wewnętrznym kąciku w dół ....tak aby nadać im kształtu oczu geparda.
 Czarnym cieniem na mokro narysowałam cętki na powiece, które następnie wypełniłam złotą farbką do ciała Kryolan.
 Drugą polówkę twarzy wymodelowałam przy użyciu cieni z paletki Sleek Au Naturel : Nougat,Toast,Bark,Noir , oraz ziemi egipskiej...... tak, aby choć odrobinę zmienić kształt twarzy na bardziej zwierzęcy. Rozjaśniłam między innymi okolice przy ustach, gdzie gepard ma wąsiki. Na oku wykonałam mocny smoky eye skupiając się na przyciemnieniu jego wewnętrznej części. Czarnym eyelinerem obrysowałam oko, zachowując ten sam kształt co w drugim oku.


Nos wymodelowałam brązowym cieniem Bark a następnie czarnym eyelinerem namalowałam "koci" nosek :) Usta pokryłam brązową pomadką....dla lepszego efektu przyciemniam je cieniem Bark.

Czarnym cieniem Noir na mokro narysowałam cętki, a następnie poprawiłam ich kontury eyelinerem.
Eyelinerem w pisaku wykropkowałam "wąsiki" i okolicę pod okiem.


Taki tam kotek w wersji dla dorosłych :) ....kolejny pomysł na przebranie do zapamiętania na przyszły karnawał :)
 ....No więc tak się dzisiaj bawiłam... wydobywając swoje zwierzęce oblicze.......A jakim zwierzątkiem Wy się czujecie? :)



Buziaki

Karolina

piątek, 15 marca 2013

Makijaż "Pawie Oczko"

Cześć!


Na życzenie jednej z "czytelniczek" wykonałam dzisiaj dla Was makijaż w kolorach pawich piór :)

Zawsze jak jestem w Zoo to zatrzymuje się przy tych niezwykle pięknych i dumnych ptakach, aby je podziwiać. Są tak dostojne, że wyglądają jakby się wyrwały prosto z czasów renesansu...no i te ich mieniące się kolory!! ...Zresztą sami zobaczcie ... :)


 ...Aaaa....jeszcze jedna ciekawostka dotycząca tych ptaków......wiecie, że pawie lubią tańczyć na mrozie ?..mam nadzieje, że już długo sobie na nim nie potańczą.... bo nadejdzie w końcu ta upragniona wiosna :)



Do wykonania tego makijażu użyłam 6 cieni:
Fioletowe: Rebel z paletki Sleek Bad Girl oraz MAC pigment Violet
Niebieskie: Pigmenty : Kobo 408s Cornflower oraz Inglot 58
Zielone: Inglot jasnozielony połyskujący oraz Inglot pigment 70

Czarnej kredki do oczu Kryolan, Eyelinera w pędzelku Eveline, Tuszu do rzęs Astor Big Boom oraz sztucznych rzęs w pasku.

Twarz: Podkład Sephora Brightening & hydrating foundation- clair light nr 10 , Puder matujący Kryolan anti-shine, Ziemia egipska Bi-Kor, Róż Kryolan TO.

 Po zabezpieczeniu oka bazą, zewnętrzny kącik oka przyciemniłam cieniem rebel, a następnie nałożyłam fioletowy pigment MAC.
  

 Na środek powieki nałożyłam pigment Inglota nr 58, a następnie kierując się do kącika wewnętrznego nałożyłam pigment Kobo.
 Wewnętrzny kącik przyciemniłam zielonkawym (turkusowym) pigmentem Inglot przeciągając go w załamaniu oka aż do połączenia z fioletowym cieniem.

 Wewnętrzny kącik oka rozjaśniam jasnozielonym i połyskującym cieniem Inglot. Czystym pędzelkiem rozcieramy zakończenie cieni w załamaniu oka .


 Dolną powiekę przyciemniłam w zewnętrznym kąciku oka fioletowym cieniem rebel, a następnie na całej jej długości nałożyłam niebieski pigment Inglot.


Wewnętrzny kącik dolnej powieki rozjaśniam jasnozielonym cieniem kierując go pod tęczówkę.
Eyelinerem namalowałam czarną kreskę wzdłuż linii rzę,s a czarną kredką przyciemniłam linię wodną oka.


Wytuszowałam rzęsy oraz przykleiłam sztuczne w pasku.


...i co sądzicie o takich kolorkach na oczach? ...Lubicie...? :)


...Achhhh.....o mały włos zapomniałabym się Wam pochwalić, że w nowym wydaniu Magazynu Make Up Trendy znajdziecie mój kolejny artykuł z opisem oraz krokami mojego zwycięskiego makijażu:) ...Taka mała zapowiedz dla Was poniżej :) Zachęcam do odwiedzenia najbliższego Empiku i zakupienia sobie tego magazynu...a może już go macie w swoich domach hmmm?.... :)

Buziaki

Karolina


sobota, 9 marca 2013

Makijaż inspirowany Wszechświatem... "Universe Make Up"

Cześć!


Zastanawialiście się kiedyś nad tym jak wielki jest wszechświat .....lub czy w ogóle ma swój koniec?
Fascynuje mnie od zawsze to, że tak niewiele wiemy na jego temat. Jest tak piękny.....a to co znamy i widzimy w tym momencie, wydarzyło się wiele miliardów lat świetlnych temu ! Niesamowite czyż nie?
     



..... Jesteśmy w nim zaledwie pyłkiem, ale często pragniemy, aby być całym wszechświatem dla kogoś kto jest nam bliski ...ISTNY KOSMOS :)


Inspiracją do stworzenia dzisiejszego makijażu, a raczej charakteryzacji było dla mnie to zdjęcie galaktyk. Są one zbiorami gwiazd, pyłu, gazu oraz niewidocznej ciemnej materii .....coś pięknego!


 Nie zrobiłam dla Was zdjęć krok po kroku, ponieważ nie wiedziałabym nawet jak mam je zrobić :) Rozłożyłam po prostu na stoliku przed sobą mnóstwo cieni (perłowych) w odcieniach granatu, niebieskości, fioletu, zieleni, różu, czerni, srebra i bieli....a następnie przy użyciu 5 pędzelków zaczęłam cieniować sobie skórę :) Tworzyłam różne plamki i przejścia kolorów. Jak już się "ubrudziłam", wzięłam cieniutki pędzelek do linera i białą farba do ciała narysowałam ( a raczej wykropkowałam) gwiazdozbiory :)
Taki makijaż można potraktować jako ćwiczenia w cieniowaniu.....no i dobrą zabawę :)


Miłego weekendu :)

Buziaki


Karolina


piątek, 8 marca 2013

Make Up "Diamonds Are A Girl's Best friends"

Cześć!


DROGIE PANIE DZIŚ NASZE ŚWIĘTO! :)
Z tej okazji przedstawiam Wam jeden z moich najnowszych makijaży sesyjnych.
"Diamentowy makijaż" .....bo podobno diamenty są najlepszym przyjacielem kobiety jak to wyśpiewała kiedyś Marilyn Monroe, czyli kobieta dla której głowę straciło wielu mężczyzn na całym świecie :)


Do wykonania tego makijażu użyłam tylko 3 cieni Inglota (złotego, czerwonego i czarnego) - zachowując tą samą kolejność zaczynając od wewnętrznego kącika. Pasek z cyrkonii nakleiłam na czarną kreskę za pomocą kleju do rzęs duo. Usta wypełniłam pomadką Kryolan w odcieniu czerwonego wina. Dzięki przepychu biżuterii wokół twarzy całość nabrała bardzo "bogatego" wyglądu :)


Twórcy zdjęć:
Mua.: Karolina Zientek
Foto.: Tomasz Pluszczyk
Model.: Aleksandra Cogiel
Hair.: Agnieszka Sala
Assistant.: Mateusz Prociak

Place.: OnyxMusicClub


Z okazji naszego święta życzę Wam Kochane....
Doskonałości w każdym calu
Byście nigdy nie czuły smutku i żalu,
Uśmiechu na twarzy przez cały rok
Byście do marzeń miały tylko drogi krok,
Pomysłów na makijaże bez liku
I na kupno kosmetyków pieniążków pliku :)


Buziaki


Karolina


środa, 6 marca 2013

RESPECT MAKE UP!

Cześć!


Drogie Panie...NASZE ŚWIĘTO już za 2 dni! :)
Dzisiaj słuchałam sobie piosenki Beyonce "Run The World"...no wiecie...tej w której tekst mówi o tym jakie to jesteśmy wspaniałe i silne.... i że to my rządzimy tym światem! :) Mam nadzieję, że wszyscy Panowie o tym pamiętają i nas szanują...ale zawsze można im przypomnieć, że mają to robić....a w szczególności szanować nasz makijaż ..heh...bo to nasza broń kobieca! :)


 Czym najlepiej stworzyć makijaż podkreślający naszą siłę jak nie za pomocą paletką cieni Sleek RESPECT. To paletka zawierająca cienie mocnych barwach. Mamy w niej  8 matowych cieni oraz 4 połyskujące. Odnajdujemy w niej klimaty retro w połączeniu z czarującym stylem lat 60-tych. Można nimi stworzyć zarówno wieczorowy makijaż jak i dzienny.

Koszt paletki to tylko 33,90 zł!!! Dostępna na stronie alledrogeria.


Stworzyłam dla Was dziś makijaż smoky w kolorze bordo (Vandellas). Taki makijaż nie musi iść w parze z mocno czerwonymi ustami...lepiej zachować delikatny kolor ust...jednak do dzisiejszych zdjęć idealnie pasowały mi czerwone :)


Makijaż rozpoczęłam od nałożenia na powiekę bazę pod cienie. Następnie w wewnętrznym kąciku oka nałożyłam cień  Shalamar. Zewnętrzny kącik na powiece górnej i dolnej przyciemniłam czarnym cieniem Roberta Black. Ten cień nałożyłam na 1/3 górnej powieki, natomiast na dolnej powiece narysowałam linię wzdłuż rzęs. Następnie bordowy cień Vandellas nałożyłam na całą powiekę, oraz na czarny cień na dolnej powiece. Rozblendowałam granice cieni. Czarnym cieniem narysowałam kreskę wzdłuż linii rzęs, a cieniem O'Jays rozświetliłam kącik wewnętrzny dolnej powieki. Wytuszowałam mocno rzęsy czarnym tuszem.


 Po wykonaniu makijażu pozostaje nam tylko zaśpiewać razem ... :)

"My persuasion can build a nation (Moja perswazja może zbudować naród)
Endless power that love we can devour (Bezgraniczna moc, miłość, którą możemy pochłonąć )
You'll do anything for me (Zrobisz dla mnie wszystko)

......


Who run the world, girls (Kto rządzi światem? Dziewczyny!)
Who run this mutha, girls (Kto rządzi tą ziemią? Dziewczyny!)
Who run the world, girls (Kto rządzi światem? Dziewczyny!)"


Pozdrawiam Was serdecznie :)


Buziaki


Karolina